Darmowy PageRank

niedziela, 16 grudnia 2012

o cyrku

Dziennikarz pyta cyrkowego akrobatę:
- Proszę zdradzić, jak osiągnął pan tak olbrzymi sukces w tak trudnym zawodzie?
- To proste. Gdy rano budzę się, od razu wypijam buteleczkę wódki, tak zwaną
"małpeczkę". W południe znów wypijam "małpeczkę" i po obiadku jeszcze jedną
"małpeczkę". Wieczorem, przed samym występem wypijam ostatnią "małpeczkę"
i jak już jestem na arenie, to te wszystkie małpki wychodzą ze mnie!

 W nadmorskim kurorcie panika.
Wszyscy się pochowali, bo z cyrku uciekły dwa lwy. Poszły na
plażę, usiadły nad brzegiem morza i jeden z nich mówi:
- Zupełnie nie rozumiem tych ludzi. Pełnia sezonu, a tu ani
żywej duszy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz