Darmowy PageRank

niedziela, 9 grudnia 2012

o policjantach i mikicjantach

-Dlaczego wozy policyjne jeżdzą tak szybko?
-Żeby policjanci nie zapomnieli dokąd i po co jadą!

Dwóch policjantów zatrzymuje blondynkę i pyta:
- Jak pani ma na imię?
- Ewa
- Ile ma pani lat?
- 30
- Kim jest pani z zawodu?
- Eeee...
- Czym się pani zajmuje?
- No...można powiedzieć, że chodzę od latarni do latarni.
- Stasiu, pisz elektromonter.

- Dmuchaj pan! - poleca policjant zatrzymanemu kierowcy.
- Chętnie! A gdzie się pan władza oparzył?

W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem.
Podchodzi do nich facet i z uwagą ogląda psa.
Ogląda go z boku, z tyłu, zagląda mu pod brzuch, pod ogon.
Wreszcie policjanci zainteresowali się gościem:
- Panie, co pan tu tak tego psa prześwietla?
- Znów mnie kumple w maliny wpuścili.
 Powiedzieli, że tu na rogu stoi pies z dwoma chujami.

 Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża
chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo przejadę tędy?
- A pewnie że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze
zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha sięgało

Milicjant pyta w księgarni: - Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni wola na zaplecze:
- Panie Tadziu, przyszli po pana!...

Policjant przed jednym z bloków strofuje dozorcę:
-Dlaczego chodnik nie jest odśnieżony?
-Panie władzo, przecież mówili w telewizji, że zawieje i zamiecie

 Dyżurny policjant odbiera telefon:
- Ratunku... proszę natychmiast przyjechać i zabrać stąd tego kocura!
- Spokojnie. Najpierw proszę powiedzieć z kim rozmawiam?
- Z tej strony papuga.

Stoją dwaj policjanci na poboczu i widzą motolotnie. Jeden mówi:
-Patrz jaki wielki ptak!!
na to drugi :
-A jaki drapieżny wczoraj wpakowałem w niego cały magazynek zanim wypuścił człowieka!!

Policja zorganizowała konkurs "Bezpieczna jazda". Ten, kto w miejscu, gdzie postawiono ograniczenie prędkości
przejedzie przepisowo miał dostać nagrodę 1000 zł.
Policjanci stoją w krzakach, mandaty się sypią, aż wreszcie powoli nadjeżdża mercedes.
Zatrzymują kierowcę, salutują i mówią:
- Gratulujemy, jechał pan z przepisową prędkością. W nagrodę otrzymuje pan 1000 zł. Co zrobi pan z tymi pieniędzmi?
Facet drapie się po głowie i po chwili mówi:
- Wie pan, chyba wreszcie zrobię kurs prawa jazdy.
Na to odzywa się jego żona:
- Niech panowie nie słuchają, on zawsze takie bzdury gada po pijanemu...
Na to z tylnego siedzenia babcia:
- Mówiłam, że kradzionym daleko nie zajedziemy!
Ktoś puka z bagażnika:
- Czy to już Berlin?

 Spotkał milicjant znajomego.
W trakcie rozmowy tamten mu opowiedział kawał:
- W którym miesiącu najczęściej rodzą się dzieci?
- ???
- W dziewiątym, che, che, che.
Milicjantowi się spodobało, idzie na komendę i opowiada:
- Wiecie w którym miesiącu najczęściej rodzą się dzieci?
- ????
- We wrześniu.

 Podchodzi policjant do automatu z wodą i wrzuca monetę, wypija wodę, znów wrzuca i tak bez końca...
 Ludzie stojący za nim nie cierpliwą się i mówią:
-panie pośpiesz się pan
-nie ma takich głupich ja cały czas wygrywam...

 Na środku parkowej alejki stoi młody policjant i płacze.
Przechodzień pyta go, czy możne pomoc.
- Ach, proszę pana, zgubił się mój pies patrolowy.
- Nie ma się pan czym przejmować. Z pewnością znajdzie sobie drogę
na posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?

Policjant zatrzymuje staruszkę, która przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu i mówi do niej:
- Babciu, na zebry, na zebry...
- Sam se idź na zebry. Ja mam rentę.

Policjant mówi to psa:
-daj głos
a pies:
-a co to wigilia

 Policjant zatrzymuje samochód i mówi szorstko do kierowcy:
- No, dmuchaj pan!
- Bardzo chętnie, panie władzo, a gdzie boli?

Milicjant pyta chłopca niosącego telewizor do kościoła:
- Po co go tam niesiecie?
- Do spowiedzi. Ciągle kłamie i kłamie.

Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie?
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden NASZ to oni wyciągają te
krótkie i go biją. Jeśli natomiast idzie dziesięciu NASZYCH i jeden
policjant to on wyciąga tą długą pałkę i udaje ślepego.

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża
chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo przejadę tędy?
- A pewnie że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze
zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha siegało...

Idzie dwóch policjantów.
Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi:
- O! moje zdjęcie!
Drugi bierze i mówi:
- No co ty, to moje zdjęcie!
Pokłócili się i poszli na komendę.
Tam trafili na komendanta, który postanowił autorytatywnie rozstrzygnąć spor.
 Spogląda i mówi:
- No co wy chłopcy, swego komendanta nie poznajecie?

Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika
i rzucającego je do rzeki.
Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!...

Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką.
- Baco, co wieziecie?
Baca nachyla się i szepcze:
- Siano.
- Czemu tak cicho mówicie?
- Żeby koń nie usłyszał!

Idzie policjant do kibla i zastanawia się, którą pałę wyciągnąć.

Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.

 Jest dwóch Policjantów ...
Jednemu chce się srać, ale nie ma papieru, więc na to drugi policjant:
- weź 10 zł i się podetrzyj.
On poszedł się załatwić, wraca... cała ręka brudna od kupy.
Ten się pyta:
- co się stało?
- miałem tylko 9,50

Na wsi w stodole wybuchł pożarł.
Policjant się pyta:
- Ile krów spłonęło?
Strażak odpowiada:
- Pięć utonęło.

 Kolega dzwoni do kolegi:
- Stary, wczoraj buchnęli mi brykę!
- Dzwoniłeś na policje?
- Pewnie! Powiedzieli, że to nie oni.

 Jest dwóch Policjantów ...
Jednemu chce się srać, ale nie ma papieru, więc na to drugi policjant:
- weź 10 zł i się podetrzyj.
On poszedł się załatwić, wraca... cała ręka brudna od kupy.
Ten się pyta:
- co się stało?
- miałem tylko 9,50